Jakie cudowne właściwości kryje w sobie Cardyceps Sinesis? - 1 2024

Jakie cudowne właściwości kryje w sobie Cardyceps Sinesis?

Nie od dziś wiadomo, że w naturze i rzeczach przez nią stworzonych drzemie olbrzymi potencjał medyczny. Objawia się to między innymi tym, że niektóre rośliny potrafią uleczyć wiele schorzeń i dolegliwości zdrowotnych jedną z nich jest Cordyceps Sinesis zwany potocznie grzybem z Tybetu.

Gdzie dokładnie można znaleźć wspomniany wyżej okaz?

Cordyceps Sinesis zwany maczużnikiem chińskim to grzyb rosnący Wyżynie Tybetańskiej. Bardzo trudno się go zbiera, gdyż występuje na wysokości około 3000 metrów, więc jak nie trudno się domyślić, że nie łatwo jest go stamtąd wydobyć. Jego eksploatacją zajmują się głównie okoliczne plemiona nomadów. Grzyb z Tybetu przeżywa pełen rozkwit na początku czerwca. To właśnie wtedy jego owocniki wykazują najsilniejsze działanie prozdrowotne. Robi się z nich specjalny wywar, który przygotowany w odpowiedni sposób ma naprawdę zbawienny wpływ na organizm.

Dlaczego Cardyceps Sinesis jest taki wyjątkowy?

To zapewne dlatego, że jest on grzybem pasożytniczym. Żeruje on na larwach ciem, co stanowi dość niezwykłą symbiozę organizmów. Zbierając grzyba z Tybetu, trzeba go właśnie wycinać bardzo ostrożnie, by przypadkiem nie uszkodzić pozostających na nim owadów. To w zasadzie za ich przyczyną u powyższego grzyba zaczyna się proces wydzielania korzystnych substancji bioaktywnych. To one w ostatecznym rozrachunku prowadzą do tego, że grzyb z Tybetu ma tak liczne właściwości wzmacniające ludzkie ciało.

Jakie schorzenia leczy się za pomocą Cardyceps Sinesis?

Grzyb z Tybetu w postaci wywaru pomaga na przewlekłe stany zapalne. Można użyć go jako substytut zabezpieczający przed występowaniem miażdżycy i chorób serca. Cardyceps Sinesis to bogate źródło witamin, A, C, B1, B2, żelaza oraz wapnia. Można po niego sięgnąć w sytuacji, gdy dokucza nam stres oraz zmęczenie. Można także wykorzystać go jako tarczę przeciwko procesom starzenia się organizmu. Grzyb z Tybetu jest więc towarem luksusowych, o którego wręcz zabijają się znane koncerny farmaceutyczne.